W celu zbudowania silnej gospodarki, musimy opierać się na wiedzy

Podczas drugiego dnia Igrzysk Wolności 2018 odbyła się debata na temat „Bitwa o gospodarkę i godność Polaka-przedsiębiorcy” prowadzona przez Grzegorza Cydejko. Spotkanie przyjęło formę okrągłego stołu, a w dyskusji wzięli udział: Michał Brzeziński, Marek Góra, Mariusz Książek, Ignacy Morawski, Robert Sobiech.

Jak połączyć ze sobą dwa całkiem różne pojęcia dotyczące poczucia własnej wartości i szacunku do samego siebie z gospodarką? Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa wiedza i inteligencja? A może znaczenie ma coś zupełnie innego?

Suwerenność czyli niezależność to pojęcie, które wydaje się być obecne w dzisiejszych dyskusjach częściej aniżeli temat gospodarki i przedsiębiorczości. Polska demokracja jest stosunkowo młodym ustrojem, a więc może się wydawać, że gospodarka kraju nie jest w tak świetnej kondycji jak państwa z czołówki rankingów, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że polska gospodarka kształtowana była głównie poprzez import technologii, a nie inwestowanie w ludzi. Dodatkowo można uwzględnić zmiany w strukturze demograficznej oraz rozwój technologii. Tymczasem okazuje się, że głównym celem powinno być coś zupełnie innego.

W celu zbudowania silnej gospodarki, musimy opierać się na wiedzy, a zatem posiadać silne przedsiębiorstwo. Jednakże tutaj okazuje się, że bardzo ważną rolę zaczynają odgrywać cechy, których bezpośrednio nie powiązalibyśmy z polityką czy gospodarką. Okazuje się, że jednym z kluczowych czynników są aspiracje ludzi oraz ich reakcje na działanie instytucji, szczególnie w sytuacjach kryzysowych. Tu pojawia się problem zaufania, ponieważ to ono jest głównie spoiwem dzisiejszych grup społecznych oraz instytucji. Nie da się zbudować systemu opartego na braku zaufania. To z kolei może wiązać się z ryzykiem, które powinniśmy podjąć szybciej niż inni, aby zwiększyć efektywność na rynku. Można to połączyć z pewnego rodzaju odpowiedzialnością przedsiębiorcy, ponieważ przedsiębiorczość powinna być rozumiana jako odpowiedzialność za samego siebie, a z tego właśnie wynika godność.

Sandra Zarychta