Europa czy sarmatyzm? Spotkanie z Radosławem Sikorskim - Igrzyska Wolności

Europa czy sarmatyzm? Spotkanie z Radosławem Sikorskim

Radosław Sikorski, polski polityk, politolog oraz dziennikarz, a także były minister spraw zagranicznych podczas spotkania przedstawił najciekawsze informacje na temat swojej nowo wydanej książki pod tytułem „Polska może być lepsza”. Zapytany o powód jej napisania odpowiedział, że chciał ukazać jak naprawdę wygląda zarządzanie ministerstwem i kierowanie polityką zagraniczną państwa. Uważa, że Polska jest na tyle poważnym krajem, że politycy nie powinni uczyć się, jak rządzić krajem dopiero podczas pełnienia odpowiedzialnych funkcji w państwie. W swojej książce zawarł informacje na temat tego, jak Polska może wrócić do łask w Unii Europejskiej i ponownie stać się jednym z 20 najbardziej znaczących państw na świecie.

W bestsellerze były minister opowiada również o licznych sukcesach w prowadzonej przez niego dyplomacji z Ukrainą. Zawdzięcza to w dużej mierze temu, że wówczas Ukrainie zależało na dobrych relacjach z Polską, ponieważ byliśmy postrzegani jako silne i stabilne państwo i mieliśmy spore wpływy w Unii Europejskiej. Nasz udział w wydarzeniach w Ukrainie był tak znaczący, że minister rok temu otrzymał odpis wyroku sądu moskiewskiego, oskarżający go o udział w puczu. Jednak obecnie, gdy rząd pozbawił nas wpływów w Unii Europejskiej, nie możemy liczyć na jakąkolwiek siłę oddziaływania na Ukrainie. Mimo że obecnie kraj ten stanowi kłopot dla Unii, to gdyby osiągnął sukces, może stać się inspiracją dla Rosjan, którzy mogą również poderwać się do walki o zmianę ustroju. Jednak przyznanie przez Rosję prawa Ukrainie do stanowienia o sobie i funkcjonowania jako niepodległy kraj jest jeszcze kwestią 1-2 pokoleń. Radosław Sikorski tłumaczy również, że nasze nienajlepsze stosunki z Litwą wynikają z jej odmowy dla przyjęcia ustawy o ochronie mniejszości narodowych.

Polityk, zapytany, czy żałuje, że prowadził politykę prorosyjską, za którą był mocno krytykowany, odpowiada, że zdecydowanie nie. Twierdzi, że dyplomację trzeba prowadzić nie tylko z sojusznikami, ale też z rywalami, co jest niejednokrotnie trudniejsze. Niestety ostatnie spotkanie przywódców Polski i Rosji odbyło się 3 lata temu, a jest to niewątpliwie groźny, potężny sąsiad. Z tego powodu minister za czasów swoich rządów zaproponował wspólne spotkania Polski, Rosji oraz Niemiec, podczas których Polska i Niemcy stanowiły front proeuropejski. Za jego kadencji również po raz pierwszy władca Rosji przyjechał na Westerplatte i do Katynia, by złożyć hołd zmarłym Polakom. Zawdzięcza się to jego sposobowi prowadzenia dyplomacji: wykonujemy pozytywny ruch i oczekujemy równie korzystnego ruchu drugiej strony. Dzięki temu, gdy Rosja zaczęła zachowywać się agresywnie, Unia poparła decyzję wówczas poważanej Polski, by nałożyć na nią sankcje.

Polityk poruszył również kwestię sojuszu polsko-amerykańskiego i zaznaczył, że jest on bardzo ważny, ale jednostronny, gdyż korzystny jedynie dla Polski. Z tego powodu nie powinniśmy sobie robić naiwnych wyobrażeń na ten temat. Antagonizowanie Niemiec jest błędem rządu polskiego, ponieważ w razie konfliktu mogą ograniczyć nam kontakt za Stanami Zjednoczonymi. Obecnie Donald Trump prowadzi tzw. politykę pięści i naciska na państwa słabsze w sferze handlowej od USA. Z tego powodu tak ważne jest utrzymanie jedności w Unii Europejskiej, bo zjednoczeni jesteśmy równorzędnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych, a w sytuacji jej rozpadu natychmiast pojawiłyby się naciski na poszczególne państwa i nałożenie ceł byłoby praktycznie nieuniknione.

Radosław Sikorski odpowiedział również na zarzut podążania w polityce za Niemcami za czasów swojej kadencji. Dzięki temu byliśmy zapraszani do wewnętrznych kręgów zarządzania Unią Europejską, po dobrym przetrwaniu przez Polskę kryzysu, uzgadniano też z nami kwestie ekonomiczne. Byliśmy partnerem do dyskusji na temat rozwiązywania partnerów Unii. „Albo chcemy być w przedsionku, w który sami się zapędziliśmy albo w centrum. Albo będziemy krytykować Unię za politykę dwóch prędkości, albo dążyć do tego, by znaleźć się w największej prędkości”- argumentuje były minister.

Odpowiadając na pytanie o Polexit, polityk wyjaśnia, że Polska nic by nie zyskała na opuszczeniu Unii Europejskiej. Niemcy wciąż byłyby potężniejsze od nas, tylko wtedy zaczęłyby stosować na nas różnorodne formy nacisku zamiast dążyć do współpracy. „Aby Unia przetrwała, władza w centrum musi być na tyle silna, by państwa członkowskie nie łamały traktatów”. Kryzys w Grecji był poprzedzony złamaniem przez rząd blisko 60 traktatów unijnych, podobnie problem uchodźców w Czeczenii. Politycy muszą zmienić sposób myślenia polegający na korzystaniu z dóbr wynikających z członkostwa, przy jednoczesnym odwracaniu się od wspólnoty w trudniejszych chwilach.

Na podsumowanie spotkania Radosław Sikorski nakreślił różnicę między dyplomacją tradycyjną a nowoczesną. Dyplomacja XIX wieku opierała się na sprawach wojny i pokoju, natomiast obecnie jest to w 80% dziedzina dynamiczna, której celem jest korzystne zaprezentowanie kraju na arenie międzynarodowej. Dzisiaj jest to niemożliwe, ponieważ w zagranicznych gazetach nieustannie widnieją informacje na temat łamania przez polski rząd konstytucji. „Nie można być poważnym krajem, jeśli nie posiada się dyplomacji na najwyższym poziomie.”

Martyna Borkowska

Partnerzy Główni

Partner Strategiczny

Partnerzy Wspierający

Patronat Medialny

Partnerzy Regionalni

Partnerzy Dialogu

Design

Goszczą nas

Wydarzenia partnerskie

Aktualności

Zapisz się na newsletter Igrzysk Wolności

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.